W obronie własności...
Jaki los spotka pewnego Turka z Lizbony, który przy pomocy tasaka bronił swojej restauracji przed złodziejami? Jak podaje "Rzeczpospolita": "Pochodzący z Turcji właściciel baru z kebabem w Lizbonie został napadnięty przez ok. 50 młodych ludzi, którzy chcieli okraść jego restaurację. Mustafa Kartal nie przestraszył się napastników i swojej własności bronił za pomocą tasaka do mięsa (...). Napastnicy uciekli, gdy na miejsce przybyła policja. Sześć osób udało się jednak zatrzymać, kiedy zgłosiły się do okolicznych szpitali z obrażeniami zadanymi przez Kartala".
Oto, jak Turek bronił swojej własności...
PSz
Operator serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.