W polityce innowacyjności nic nowego
Za sto dni mamy poznać wysokość tego funduszu, ogłoszone też będą pierwsze konkursy. Jak przeczytałem, że StartInPoland opierał się będzie na trzech filarach (zaangażowaniu spółek Skarbu Państwa w finansowanie innowacyjnych projektów, dostarczanych przez polskie start-upy, wprowadzeniu pakietu zachęt i ulg podatkowych związanych z wydatkami na B+R oraz stworzeniu państwowego inkubatora dla młodych firm pracujących nad nowatorskimi przedsięwzięciami, wzorowanego na warszawskim kampusie Google’a), to złapałem się za głowę. ‘Dojenie’ spółek Skarbu Państwa w połączeniu z państwowymi inkubatorami nie wróży nic dobrego.
Znów słyszymy starą mantrę (tym razem wygłaszaną przez wicepremiera i ministra rozwoju, Mateusza Morawieckiego), że w ciągu paru lat wydatki Polski na badania i rozwój wzrosną dwukrotnie, dzięki czemu do 2020 r. uda się nam zrealizować cel wyznaczonym nam przez UE, czyli 1,7 proc. PKB wydatków na badania i rozwój (obecnie na B+R wydajemy niecałe 0,9 proc. PKB, podczas gdy unijna średnia to 2 proc. PKB). Ile razy ja to słyszałem w ostatnich 15-20 latach! (zjawisko to nazywam ‘fetyszem wskaźników’).
Para idzie znów w gwizdek. Polscy politycy są naprawdę kreatywni w wymyślaniu nowych określeń, nowych ładnie brzmiących nazw czy haseł. Wygląda na to, że modnym stanie się teraz słowo ‘nowatorskość’. Przypomnę też, że wielokrotnie w przeszłości ogłaszano podobne inicjatywy-programy, jednym z ostatnich nazywał się pięknie: ‚Wędka technologiczna’ (przy okazji zapytam się co z głośnym niedawno programem ‘Inteligentny Rozwój 2014-2020’? Jego też już go nie potrzebujemy? (tutaj)). Jak się wczytać w te programy to widać, że istota tego typu inicjatyw jest taka sama, słowotok bardzo podobny, a co zmienia się to jedynie nazywanie tego samego trochę inaczej.
Mogę przewidzieć, że tak jak w poprzednich latach, tak i teraz wszystko skończy się ‘Kongresem pogaduszek o Innowacyjnej Gospodarce’, a potem kolejny, ładnie nazywający się program, kolejna Rada ds. innowacyjności (nowatorstwa?). itd. itd.
A jak ta innowacyjność po polsku i europejsku wygląda można zajrzeć tutaj i tutaj
Witold Kwaśnicki
Prof. Witold Kwaśnicki pracuje na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest honorowym doradcą Fundacji PAFERE, prowadzi własny blog internetowy
Operator serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.