Zapobiec recydywie systemu złych rządów w R.P., inicjując właściwy kierunek zmian
Tymczasem, jednym z warunków zmiany systemu na lepszy jest drastyczne zmniejszenie ilości i zakresu działalności urzędów i instytucji państwowych, a tym samym - zmniejszenie korupcjogennej i niezwykle gospodarczo i społecznie szkodliwej biurokracji.
Olbrzymim ułatwieniem przeprowadzenia wszelkich zmian systemu byłaby mądra Konstytucja. Bez zmiany tej obecnie obowiązującej(?) w Polsce nie da się bowiem przeprowadzić fundamentalnej zmiany na lepsze. Konstytucja ta, w mej opinii, ma charakter dialektyczny, gdyż różne jej Artykuły, niektóre wzajemnie sprzeczne, można różnie ustawowo interpretować. O tym i o innych jej bardzo poważnych usterkach:
vide http://www.pafere.org/artykuly,n967,konstytucja_iii_rp_a_gospodarka.html ).
Moim zdaniem, zmianę tej Konstytucji należałoby zacząć od zmiany jej Artykułu 2, stwierdzającego: "Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej", - zmiany z dwóch co najmniej powodów:
1). "Sprawiedliwość społeczna" nie jest pojęciem ścisłym, co prowadzi do różnej interpretacji tego Artykułu i pozwala marksistom na twierdzenie, że społecznie niesprawiedliwe są nierówności majątkowe i społeczne i państwo winno je wyrównywać przy użyciu wszelkich środków, łącznie z konfiskatą prywatnej własności przy użyciu przemocy, lub groźby jej użycia (inaczej mówiąc - stosując rabunek). Tymczasem, takie niemoralne działania państwa są niezwykle gospodarczo i społecznie szkodliwe;
2). Skoro wspomniany Artykuł 2 Konstytucji stanowi, że Państwo urzeczywistnia sprawiedliwość to ta najwyżej może tylko być sprawiedliwością państwową, a nie społeczną, gdyż ta druga należy do społeczeństwa. Państwo a społeczeństwo to dwie różne istoty, nieraz ze sobą w konflikcie, czego przykładem jest choćby wspomniane wyżej tworzenie nadmiaru różnych urzędów, poszerzających władzę państwa kosztem władzy społeczeństwa i utrzymywanych z pieniędzy obywateli. Przypominają się tu stosowane w „Polsce Ludowej” fałszywe oficjalne określenia o uspołecznianiu prywatnych przedsiębiorstw i środków produkcji, choć w rzeczywistości były one upaństwawiane i poddawane pod władanie urzędników, biurokracji i rządzącej partii komunistycznej.
Do innych warunków potrzebnych do zmiany sytuacji w Polsce na lepszą jest:

- Ponieważ poszanowanie i ochrona własności jest warunkiem pomyślnego rozwoju gospodarczego, każdy projekt nowej ustawy w parlamencie, zanim miałby zostać poddany pod głosowanie parlamentarzystów, winien odpowiadać warunkowi, iż proponowana ustawa nie narusza prawa własności prywatnej (uczciwie nabytej) obywateli i ich wolności, chyba, że w wypadkach konieczności ochrony dobra wszystkich obywateli, i za należytą rekompensatą dla właściciela pozbawianego swej własności i związanej z nią wolności.
- Ze względu na przerażającą ignorancję ekonomiczną większości polskiego społeczeństwa, (vide: http://www.pafere.org/artykuly,n2394,gdy_wiedzy_brak_budza_sie__nonsensy.html ) konieczne jest jej zwalczanie poprzez właściwe nauczanie i samokształcenie, szczególnie elit i ludzi u władzy, gdyż ignorancja w połączeniu z władzą prowadzą do katastrofy.
- Na zakończenie pragnąłbym przypomnieć, że przyczyną poważnych problemów i kryzysów gospodarczych i społecznych jest powszechność występowania zinstytucjonalizowanej kradzieży w różnych jej formach, takich jak drukowanie nadmiaru papierowych pieniędzy, udzielanie przez państwo, przywilejów jednym, kosztem innych ludzi, korupcja urzędników i polityków, zadłużanie obywateli bez ich przyzwolenia, rabunkowe opodatkowanie, itd., popełnianej przez państwo na obywatelach. Ponieważ zaś olbrzymia większość Polaków deklaruje się być katolikami, których wiara zabrania kradzieży, polskie duchowieństwo mogłoby wydatnie przyczynić się do zmiany na lepsze sytuacji w Polsce, gdyby poświęcało więcej duszpasterskiej uwagi powyższemu zagadnieniu i inicjowało, oraz popierało akcje, na rzecz poszanowania i ochrony własności prywatnej (uczciwie nabytej). Na przykład, obok różnych odbywających się ogólnopolskich akcji "w obronie życia" (w nawiązaniu do Przykazania V "Nie zabijaj!") i "w obronie rodziny" (co wynika z Przykazania IV "Czcij ojca swego i matkę swoją!" i VI "Nie cudzołóż!"), prowadzić można kampanie "w obronie własności prywatnej (usankcjonowanej Przykazaniami X ("Nie pożądaj żadnej rzeczy, która jego jest!") i VII ("Nie kradnij!"), wbrew ideologii marksistowskiej opartej na ograniczaniu i likwidacji, czyli rabunku, własności prywatnej.
Oby jednak spełnienie się powyższych warunków i sugestii nie okazało się tylko pobożnymi życzeniami zależy od nas "wszystkich".
Jan M. Małek
Operator serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.